Co to jest transkreacja?
Transkreacja jako metoda przekładu jest stosunkowo nowym zjawiskiem, o wiele młodszym, niż tradycyjne tłumaczenia. Rozumiana jest jako „tłumaczenie kreatywne” i stoi w opozycji do tradycyjnych przekładów tekstów prawniczych czy technicznych. Również teksty stricte medyczne rzadko są poddawane zabiegowi transkreacji.
Owszem, transkreacja, podobnie jak zwykły przekład, polega na przygotowaniu lokalnej wersji językowej danego tekstu. Różnica dotyczy zawartości tłumaczenia. Otóż w transkreacji umiejętności językowe są równie ważne, co umiejętności interpretacyjne. W praktyce polega ona na przełożeniu przesłania, idei oraz emocji stojących za danym tekstem, a nie konkretnych słów, które go tworzą. Tym samym stoi pomiędzy tradycyjną translatoryką a sztuką interpretacji – za pomocą niestandardowych metod oraz środków ocala się w przekładzie ideę oraz ładunek emocjonalny oryginału, spychając znaczenie konkretnych słów na dalszy plan. Czasami można się spotkać z twierdzeniem, że transkreacji jest najbliżej do przekładu literackiego, jest to jednak zbyt daleko idące uproszczenie. Transkreacja to po prostu zupełnie inny, osobny rodzaj prac translatorskich.
Stosowana jest najczęściej w marketingu, czyli dziedzinie, w której przeniesienie ogólnego wydźwięku tłumaczonego komunikatu jest równie ważne, co jego dosłowne znaczenie. Łatwo się domyślić, że z tego samego powodu transkreacja raczej nie jest używana w przekładach naukowych lub medycznych, gdzie zgodność terminologiczna jest kluczowa dla prawidłowego wykonania przekładu.